Zabieg Mezo-Enzymatyczny od LUXURY PARIS
Jakiś czas temu wspominałam Wam o super pace do testów od Eveline Cosmetics. Właśnie kończę większość testów i będą pojawiać się kolejne recenzje. Na pierwszy ogień idzie dzisiaj Zabieg Mezo-Enzymatyczny Luxury Paris - czyli maseczka nawilżająca z peelingiem enzymatycznym. Jesteście ciekawi jak wypadła? Koniecznie przeczytajcie tą notkę :)
Zabieg Mezo-Enzymatyczny Luxury Paris
Zabieg ten wykonuje się w 2 krokach.
KROK 1:
Nakładamy na twarz mikro-emulsję złuszczającą. Ma ona działanie jak peeling enzymatyczny - czyli ma przygotować naszą skórę twarzy na krok drugi czyli nawilżenie. Dzięki tej emulsji nasza twarz oczyści się z martwego naskórka. Przez 10 minut enzymy znajdujące się w emulsji złuszczą nasz naskórek, którego pozbędziemy się zmywając go delikatnie z twarzy letnią wodą. Sama emulsja ma biały kolor i całkiem przyjemny zapach. W trakcie tych 10 minut nic mnie nie piekło ani nie szczypało. Co prawda podobno mam dość gruby naskórek i peelingi enzymatyczne slabo na mnie działają i potrzebuję mocnych mechanicznych zdzieraków, ale po zmyciu tej warstwy z twarzy poczułam zdecydowanie, że moja cera est ona oczyszczona i gładka.
KROK 2:
Po zmyciu emulsji oczyszczającej nakładamy na naszą cerę krem nawilżający, który ma bardzo przyjemny zapach. Jego nadmiar ściągamy po 10 minutach najlepiej mokra chusteczką bądź płatkiem kosmetycznym - moja cera potrzebowała chyba dużego nawilżenie i wchłonęła momentalnie cały krem, wiec nie musiałam nic wycierać. Generalnie po nałożeniu kremu moja skóra była widocznie odżywiona i nawilżona. Tego jej było potrzeba :)
PODSUMOWUJĄC:
Jestem zadowolona z działania tego dwuetapowego zabiegu. Moja cera była po nim gładka oraz ładnie nawilżona. Dodam jeszcze, że emulsję nałożyłam nie tylko na twarz, ale również na szyję i dekolt - jest więc jej na tyle dużo, że może wystarczyć spokojnie na 2 użycia. Nie spotkałam się jeszcze z tym zabegiem w żadnym sklepie i nie wiem ile kosztuje, ale jeśli tylko go spotkam, to na pewno kupię, bo moja skóra potrzebuje raz na jakiś czas oczyszczenia i nawilżenia :)
A czy ktoś z Was spotkał może gdzieś już te dwustopniowe zabiegi jakimś sklepie? Macie na nie chęć? :)
Rozejrze się za tą maseczka :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Luxury Paris i jak spotkam, to na pewno się skuszę :D
OdpowiedzUsuńChętnie sama bym sobie zrobiła;)
OdpowiedzUsuńz innej tego typu "zabiegi" widziałam i robiłam, ale z tym się spotykam pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę :D. Ogólnie nie przepadam za saszetkami ale może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy ten "Zabieg" :) myślę, że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńwidzimy się na meet beauty :))
OdpowiedzUsuńz chęcią bym też wypróbowała taki zabieg :)
OdpowiedzUsuńI ja :)
Usuń